piątek, 18 stycznia 2019

Odrzuciłam chłopaka który mnie kochał

Zaloguj się, aby obserwowa ć. Odrzuciłam go, on zrezygnował, jak go odzyskać? Ponad miesiąc temu poznałam faceta. Bardzo się polubilismy, przez tyg codziennie się spotykaliśmy, byliśmy naprawdę blisko.


On wykazywał duże zainteresowanie, szukał ze mną kontaktu fizycznego, ale ostrożnie i delikatnie. Wiem coś o tym bo sama odrzuciłam kiedyś chłopaka który mnie kochał a związałam się z kimś kogo pokochałam.

Teraz jestem sama, mam dwoje dzieci z małżeństwa które tylko przez chwile było udane. Zacznę może od tego że byłam rok z chłopakiem który naprawdę mnie kochał i szanował chociaż czasem był natrętny i denerwujący i powoli już mnie to denerwowało. Przez dziecko i męża wpadłam w depresję, która mnie wykańcza. Zanim to zrozumie, będzie błąkał się pomiędzy kobietami, z którymi nie zbuduje przyszłości. Jeśli tego jeszcze nie zrobił, próżne Twoje starania.


Przed wejściem w poważny związek każdy facet musi zrobić lub uświadomić sobie te parę kwestii. Na moim roku już w pierwszym tygodniu poznałam chłopaka, który bardzo mi się spodobał, choć uświadomiłam to sobie dopiero kilka tygodni później. Zaraz po wyjściu ze szpitala przetransportowali go do specjalnego ośrodka rehabilitacyjnego, który w jakiś wspaniały i tajemniczy sposób miał przywrócić go natychmiastowo do formy.

Nie wiem czy on coś do niej czuje. Po jakichs miesiacach stwierdzil, że nie ma wobec niej żadnych planów, nic do niej nie czuje. Pierwsza sprawa nikt nie jest doskonały i zapewniam Cię, że nawet najbardziej pewni siebie ludzie tego świata mają swoje mniejsze lub większe kompleksy, również Twój chłopak. Druga sprawa-jeśli on zna Twój problem i jest choć odrobinę dojrzałym człowiekiem, który nie szuka tylko i wyłącznie gładkiego tyłka to zapewniam Cię, że podniecisz go taka jaka jesteś. Chłopaka, o którym piszę znam od bardzo dawna.


Jest to typ porządnego faceta, który zawsze miał spore problemy z bajerowaniem kobiet. Był we mnie bardzo zakochany, długo - parę lat. Ale ja dosyć szybko go odrzuciłam.


Przez cały pobyt w szpitalu psychopata do mnie nie napisał. Gdy wyszłam nie byłam już sama przyjaciel odwiedzał mnie codziennie. I w tedy zdałam sobie sprawę że on coś mojemu prześladowcy zrobił ,bo mnie kochał. Od tamtej pory jest spokój nikt już mnie nie prześladuje, mam zajebistego chłopaka który zna mnie lepiej niż ja sama.


Niespodziewanie dla niego i jego rodziny, chłopak budzi się. Po pięciu latach, lekarzom udaje się przeszczepić głowę Travisa do ciała innego, nieżyjącego już chłopaka. Nastolatek ponownie wkracza w widmo swego życia, ale nic nie jest tak jak dawniej.


Związałam się z pierwszym chłopakiem, który się mną zainteresował. Chciałam, żeby ktoś mnie chciał, ale nie zastanawiałam się nad tym, czy ja też chciałam jego.

Nie pamiętam, żebym zadała sobie pytanie, czy lubię tego chłopaka. Zawsze jest ten jeden, nieoceniony mężczyzna do którego będziesz tęsknić całe życie. Który nie chciał, żebyś kupowała bilet w. Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy.


Kaya Mirecka-Ploss, przyjaciółka Jana Karskiego, opowiada o wybitnym łodzianinie, o swoim życiu, o tym, jak tworzyła Modę Polską i mieszkała w domu samego Einsteina. Prawie brakowało mi oddechu, nie mogłam racjonalnie myśleć. Tępo patrzyłam w oczy tej kobiety, która kiedyś urodziła najmilszego mojemu sercu chłopaka. Nie, ja muszę pojechać na policję. Następnie zabrałam się za makijaż.


Musiał być idealny, moim celem było zrobienie ogromnego wrażenia. Na pewno zdziwią się, gdy zobaczą jak zmieniła się ta cicha kujonka. Rozpoznawali mnie tylko przez mojego chłopaka, który nigdy nawet mnie nie kochał. Jednak myliłam się co do ciebie. Directioners ,które uważały cię za swojego idola i chłopaka o marzeniach ,który miał najlepszych przyjaciół i robił to co kochał.


Chciałam znaleźć się jak najdalej stą jak najdalej od chłopaka, który jeszcze wczoraj mnie kochał, a dziś z całą odpowiedzialnością i na oczach wszystkich, zdradził mnie z jakąś blondynką. Czy myślicie że on mnie kiedyś kochał lub kocha czy faktycznie robił sobie jaja i chciał się tylko zabawić? Czy może kochał mnie ale zachował się tak później dlatego, że go odrzuciłam i nie mógł się z tym pogodzić?


Czy wyczuł scieme z moim ,,chłopakiem i czy się skompromitowałam wspominając o nim? Gdy przychodzi jakaś burza i wicher - rozpadają się, bo zbudowali na nietrwałym piasku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Popularne posty