Zrobiłam to juz chyba trzeci raz w naszym wspólnym bytowaniu. Mam poważny problem, bo mój facet chce ze mną zerwać za to co dziś zrobiłam. Ja go uderzyłam w twarz, bo chciałam, aby sie uspokoił i nic nie zrobił dalej mojemu koledze. A, ze zawszemi powtarzal, ze jak bedzie robil podobne rzeczy - to tak mam wlasnie zareagowac.
Chłopak mnie strasznie denerwował, nie to żeby mi coś robił ale mnie złościł. Dzisiaj na matematyce poskarżyłam że on ściąga na kartkówce(którą poprawiał). Jednak ostatnio kiedy wygrywał naprawdę mnie zabolało i kazałam mu, żeby mnie zostawił, ale on tylko przytrzymał mnie mocniej, więc w końcu powiedziałam, że się poddaję, bo myślałam, że dłużej już nie wytrzymam. Wczoraj pod wpływem zazdrości uderzyłam chłopaka (wydawało mi się,że trzymał za tyłek inną,było ciemno).
Uderzyłam Go w twarz parę razy. Wiem,że nic nie zrobił i teraz mi głupio strasznie. Zerwał ze mną,ale i tak razem poszliśmy spać i rano normalnie rozmawialiśmy,ale nie o tym.
Teraz piszę mi esy,że rano nawet nie poruszyłam tego tematu i wyraźnie jest na mnie dalej. Ja dwa razy uderzyłam chłopaka w twarz ale to naprawdę mnie obrazili i długo powstrzymywałam się od uderzenia ale w końcu nerwy puściły. Ogólnie nie lubię nikomu strzelać z liścia, uważam że z inteligentnymi ludźmi wystarczy rozmowa, choć wiem że niektórzy zachowują się jakby do nich nic nie docierało.
Starszy brat mojego chłopaka mnie pocałował a ja uderzyłam go za to. Mam powiedziec o tym zdarzeniu chłopakowi czy przemilczeć to? Jak opisać na koncie fikcyjnym że uderzyłam chłopaka z ,, liścia ? Nie powinno się bić chłopaka po twarzy czy to z liścia czy jakkolwiek, chyba że Cię już całkowicie wyprowadzi z równowagi swoimi słowami, które będą chore i bezczelne. Jednak uważam, że to tylko w momencie jak sobie bardzo zasłużył w innych przypadkach jak przy zwykłej kłótni czy tak jakoś to nie.
Myśle o tym żeby jutro poskarżyc do wychowawczyni za to że on mnie pobił. Ja owszem, dałam mu mocnego liścia, ale on mi oddał takiego że aż zadzwoniło. Otóż jestem z chłopakiem od ponad trzech lat i od niedawna mieszkamy razem.
Od dłuższego czasu się kłócimy, raz więcej raz mniej, ale to co stało się ostatnio już. Mam wybuchowy charakter i zdarzyło mi się uderzyć chłopaka w twarz - Netkobiety. Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety. To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Dzisiaj niechcący uderzyłam chłopaka w penisa i się popłakał.
Dla twojego chłopaka był to żart, twoje spoliczkowanie go było agresją - fakt, w obronie własnej, i możliwe, że nieświadomą, ale agresją. Dla mnie jest baranem, infantylnym i nieznającym umiaru. Z drugiej strony patrząc - nigdy w życiu nie była bym z kimś, kto mnie uderzył. Najczęściej uderzenia gorąca wynikają z zaburzeń hormonalnych.
Objaw ten często pojawia się w przebiegu chorób tarczycy, najczęściej sygnalizuje jej nadczynność. Temu schorzeniu towarzyszą ponadto: wzmożona potliwość i rumienienie się, co wynika z nasilenie termogenezy i czynności gruczołów potowych, jak również osłabienie i męczliwość, drażliwość, płaczliwość. Policja zatrzymała 29-latka, który bez powodu pobił 14-latka. Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na ul. Grupa nastolatków czekała na koleżankę.
Podbiegł do nich agresywny mężczyzna. Rzucił się z pięściami na 14-latka. Jak byłam mała, to biłam się z moim bratem :shy:, w podstawówce uderzyłam jednego chłopaka w plecy, bo on też mnie uderzył, potem się okazało, że do pleców przyczepił mi jakąś kartkę, z napisem, że jestem głupia. Kiedyś byłam skora do bójek, ale z tego wyrosłam. Niemiec Andi Bauer oraz 23-letnia Brytyjka Lara Booth chodzili po rumuńskich Karpatach, gdy natknęli się na niedźwiedzicę z dwoma młodymi.
Gdyby nie trzeźwa postawa dziewczyny jej chłopak prawdopodobnie by nie przeżył. Ta strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić Ci lepsze wrażenia z jej przeglądania. Nasi partnerzy zbierają dane i używają plików cookie do personalizacji reklam i mierzenia ich skuteczności. Zazwyczaj na żarty, ale zdarzały się też 'poważniejsze' starcia, które z zasady wygrywałam. Zdarzało mi się bić z chłopakami już nie raz.
Piękna zasada, ale są chyba przypadki, w których dziewczyna przedobrzy i wtedy pan może sobie wyjątkowo na coś takiego pozwolić. Wyjeżdżając na szkolenia zabrałem sobie do pociągu powieść Rumer Godden pt. Inspektorze na pomoc” (właściwy tytuł „Renklodowe lato”). To książka, która zawsze mnie zachwycała, którą przeczytałem pierwszy raz, gdy miałem lat, a potem wracałem do niej średnio raz na dwa lata.
Dalej uważam, że to niedocenione arcydzieło. Co mi grozi za takie jedno lekkie niepotrzebne uderzenie, za które go przeprosiłem, przyznałem się do winy i oddałem mu tą jego rzecz również, którą kiedyś zostawił w mieszkaniu? Policja spisała notatkę, kazała nam się pogodzić, nie robić problemów.
Wszystko o zainteresowaniach i problemach młodzieży. Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.